Wśród tych odpadów dominują oczywiście osady ściekowe. Orientacyjnie można przyjąć, że każdy mieszkaniec odprowadzający swoje ścieki do oczyszczalni produkuje" około 70 g suchej masy osadów w ciągu doby. Teraz na składowiskach w oczyszczalniach ścieków mamy zdeponowanych ok. 750 tys. ton osadów po mechanicznym odwodnieniu. Powstaje problem, co zrobić z tak przekształconymi osadami

Najprostszą i najbardziej efektywną metodą ich utylizacji jest spalenie. Jedyną technologią, którą można uznać w 100 proc. za bezpieczną i sprawdzoną jest spalanie osadów w piecach fluidalnych. W tej chwili stosowane zabezpieczenia dają stuprocentową gwarancję, że nie ma z tych urządzeń żadnych emisji, które mogłyby negatywnie oddziaływać na otoczenie. Do takich rozwiązań należy zaliczyć technologię pyroflu-idalną stosowaną przez firmę Veolia, która w Polsce występuje pod nazwą Veolia Water Systems SA Z powodzeniem zastosowano ją w wielu krajach Europy, a ostatnio przy przeróbce osadów na terenie PKN ORLEN w Płocku. Podobny system utylizacji osadów, który proponuje Veolia dla Warszawy, jest poddawany rozruchowi w Sankt Petersburgu. A trzeba dodać, że ta technologia jest coraz popularniejsza w Polsce. Wiele miast wybiera ją w przetargach na utylizację osadów ściekowych, np. Łódź, Kraków czy Szczecin. Jest to technologia, która przebija inne rozwiązania. Znane są różne metody unieszkodliwiania osadów ściekowych, choć w zasadzie większość z nichdo tej pory nie wyszła poza etap badań modelowych i eksperymentalnych. Należy do nich na przykład mokre utlenianie, które zastosowano między innymi w oczyszczalni ścieków w Brukseli, ale jakie będą efekty wprowadzenia tej metody, trudno jeszcze ocenić.

Naukowcy z polskich uczelni technicznych zachęcali do plazmowego spalania osadów. Ta powstała w Japonii technologia nie została jednak do tej pory zastosowana w skali przemysłowej. W dalszym ciągu testowana jest w laboratoriach. Wmawianie opinii publicznej, że jedynie plazma daje gwarancję bezpiecznego spalania osadów ścieków w oczyszczalni Czajka" nie ma racji bytu. Jedynie technologia proponowana przez Veolię Water Systems SA daje taką pewność.

ŻYCIE WARSZAWY