A co znaczy dużo? Dla firmy transoportowej - nawet jeśli mówimy o rozwożeniu węgla po wsiach z lokalnego składu? Myślisz, ze ma samochów z zeszłego roku z silnikem spełniającym normnę Euro5? No nie wydaje mi się ;-) A nie wydaje mi się z praktyki. Mam takich klientów i wcale dużo nie jeżdżą... Ale czasem koparką rów pokopią, spychaczem komuś coś podgarną... I 600 zł bez najmniejszego problemu wychodzi ;-)
Co do nie wnoszenia opłaty - nie wnosi się jeśli nie przekracza 400 zł za DANY RODZAJ korzystania ze środowiska - łącznie, także z transportu. Lubię jak się precyzyjnie mówi o opłatach - to zbyt poważna sprawa jest, zeby ogólnikowo opowiadać o obowiązkach.