Może i dobrze... Bo chociaż będzie jednoznacznie. Dzisiaj źródło jest tak różnie interpretowane, że czasem ręce opadają. Albo inaczej - nie ma definicji źródła nawet dzisiaj ;-) I zaczynają się przepychanki z organami czy z inspekcją o to co powinno być w pozwoleniu - czy to emisja zorganizowana - bo jest wentylacja ogólna wielkiej hali, którą wprowadzane są na zewnątrz - do powietrza, substancje z jakiegoś urządzenia eksploatowanego na tej hali - np. wózka widłowego, który - i nikt tu nie zaprzeczy - jest źródłem powstawania zanieczyszczeń ;-) Itd. itp.